Co musiała czuć niespełna osiemnastoletnia dziewczyna na chwilę przed śmiercią patrząc w oczy oprawcom z plutonu egzekucyjnego? To właśnie jej, Danucie Siedzikównie (pseudomin Inka), poświęcona jest wystawa przygotowana przez Instytut Pamięci Narodowej w Gdańsku, którą można zobaczyć w Miejsko Gminnym-Ośrodku Kultury w Białej Piskiej.
- Wernisaż jest dobrą okazją do uświadomienia sobie, że dzisiejsza młodzież jest pierwszym pokoleniem, które uczy się lub będzie się uczyć o Żołnierzach Wyklętych na lekcjach historii. Naszym dziadkom i tym z nas, którzy zdawali maturę przed 1989 roku nie było to dane. Nie mieliśmy szans poznać prawdy, jeżeli nie było w naszych rodzinach powstańca warszawskiego czy żołnierza Armii Krajowej. Chyba, że mieliśmy szczęście być uczniem odważnego nauczyciela historii, który mówił, że w tym semestrze nie będziemy przerabiać programu z podręcznika i który przekazywał wiedzę na podstawie tajnych publikacji z tak zwanego drugiego obiegu – podczas otwarcia wernisażu mówiła Beata Sokołowska - Burmistrz Białej Piskiej.
Inicjatorami wydarzenia byli Wiesław Wicik - Prezes Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej w Piszu i Waldemar Brenda - członek Zarządu Powiatu Piskiego, a zarazem historyk od lat zajmujący się tą problematyką.
Wernisaż zorganizowali: Jerzy Małecki – poseł na Sejm RP, Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej i Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Białej Piskiej.
Patronat nad wydarzeniem objęli Beata Sokołowska - Burmistrz Białej Piskiej i Andrzej Nowicki – Starosta Powiatu Piskiego.