Już w pierwszym meczu w sobotę 10 marca 2017 nie brakowało emocji i walki na siatkarskim parkiecie. Nasi zawodnicy zagrali mecz z drużyną III ligi warmińsko-mazurskiej z powiatu iławskiego CSiR Pałac Kamieniec.
Po zaciętym pojedynku mecz zakończył się wynikiem 2:1 dla Białej Piskiej.Kolejny z meczów, to mecz o wyjście z grupy na pierwszym miejscu.
Korzystniejsze rozstawienie w 1/16 mistrzostw, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami zespół z Białej Piskiej rozegrał z drużyną „Plażowicze Poznań”.
Po bardzo dobrej grze mecz zakończył się wynikiem 2:0 dla Białej Piskiej.
Z pierwszego miejsca nasi siatkarze wyszli z grupy do 1/16 gdzie czekała na nich drużyna Albatros Płock.
– W pierwszym secie tego meczu mieliśmy 5-punktową stratę do Płocka (19-14), ale zdołaliśmy odrobić punkty i wygraliśmy na przewagi, drugi set to doskonała gra naszego zespołu i wysoka wygrana zapewniła nam awans do 1/8. – mówi kapitan zespołu Rafał Żbikowski.
ETP Kędzierzyn-Koźle to drużyna, która zdecydowanie celowała w „pudło” tych mistrzostw i miała do tego argument w postaci dobrej gry. To właśnie z nimi przyszło zmierzyć się w 1/8 siatkarzom z Białej Piskiej.
– Można powiedzieć, że był to nasz najlepszy mecz na tych mistrzostwach. Walka punkt za punkt, długie wymiany, efektowne ataki i bloki, i niesamowita atmosfera tego meczu sprawiła, że wygraliśmy ten mecz 2:0 (25-23,25-23. przyp. Red) i byliśmy już w ćwierćfinałach mistrzostw Polski. – dodaje Żbikowski.
Ćwierćfinały zostały zaplanowane następnego dnia w hali na ul. Lindego 20, tam czekał już kolejny pretendent do medalu – AZS Koźmiński Warszawa.
Pierwszy set tego meczu reprezentanci Gminy Biała Piska niestety przegrali.
– Nie pozostało nam nic innego, jak szybko wyciągnąć wnioski z błędów, jakie popełnialiśmy w tym secie, lepsza gra taktyczna i niewstrzymywanie ręki w ataku zaprocentowały tym, że wygraliśmy po tie-breaku i w ten sposób weszliśmy do półfinału. – mówi kapitan drużyny.
Półfinał to 6 z meczów, który siatkarze z Białej Piskiej rozgrywali na tych mistrzostwach. Przyszło im bowiem zmierzyć się z obrońcą tytułu mistrza Polski — zeszłorocznych mistrzostw
Dre-Mar-Żuromin.
Zadecydowało zgranie. Co prawda siatkarze mieli szansę w pierwszym secie, aby wyjść na prowadzenie 1-0, lecz niestety jej nie wykorzystali.
– Szkoda, bo kto wie -jak by ten mecz potoczył się w drugim secie lub tie-breaku, w każdym razie przegraliśmy ten półfinał 2-0. Na szczęście został nam mecz o 3 miejsce. – mówi pocieszony kapitan siatkarzy Rafał Żbikowski
Zespół, który wywalczył srebrny medal poprzednich mistrzostw Jamar Tygrysy Krzepice — był zdecydowanie faworytem meczu o 3 miejsce.
– W tym spotkaniu najzwyczajniej każdemu z nas brakowało już sił po tak długim siatkarskim maratonie. By zagrać na takim poziomie, aby ograć Krzepice, przegraliśmy ten mecz również 2-0 z bilansem 5 meczów wgranych i 2 przegrane zajęliśmy 4 miejsce na OMPPSKA 2018.
Jesteśmy zadowoleni z wyniku, jaki osiągnęliśmy. – dodaje kapitan siatkarzy.
Biała Piska pokazała, że potrafi walczyć z najlepszymi zespołami, w których Polsce było na tych mistrzostwach aż 48.
Sami organizatorzy okrzyknęli zespół siatkarzy z Białej Piskiej czarnym koniem mistrzostw.
Każdy z naszych zawodników zostawił kawał zdrowia na boisku i serca w wywalczenie tak wysokiego miejsca. Dziękujemy dla nich za to, że godnie reprezentowali Gminę Biała Piska.
Skład zespołu: Romankiewicz Mateusz, Jeżewski Arkadiusz, Brodowski Marcin, Piszczak Rafał, Borawski Arkadiusz, Osiecki Tomasz, Chojnowski Łukasz, Bogusz Grabowski, Sobczak Bartek, Gutowski Michał, Żbikowski Rafał.